Nauczenie psa aportowania może być trudnym zadaniem. Komenda ta jest bardzo użyteczna. Może być również pomocne przy tworzeniu więzi między Tobą i Twoim psem. Jakie są więc najlepsze metody, aby nauczyć psa aportować?
Nauka aportowania powinna być przeprowadzana stopniowo i małymi kroczkami. Psy, zwłaszcza szczeniaki, wykazują brak zainteresowania treningami jako, że wolą się bawić i biegać. Trening powinien być więc nie tyle nauką, ile zabawą.
Każdy pies jest inny. Nie zdziw się więc, jeśli pies nie będzie chciał od razu Cię słuchać i nie będzie na początku przynosił rzucanych przedmiotów. Jednak niektórzy twierdzą, że komendy „aport” można nauczyć psa bardzo szybko. Głównym narzędziem pracy jest Twój głos. Musisz brzmieć ekscytująco i przyciągająco, żeby pies wyczuł emocje w Twoim głosie, żeby wiedział, że dzieje się coś ważnego i on musi zareagować. Więc utrzymuj wysoki ton głosu i emocje na wysokim poziomie.
Zanim rzucisz psu patyk (czy cokolwiek innego) do aportowania, dobrze będzie jeśli najpierw nauczysz go podnosić ten patyk. Połóż więc go przed psem i poproś go, żeby Ci go podał. Za każdym razem, gdy się uda pochwal psa, pogłaszcz go, powiedz mu, że jesteś bardzo zadowolony z jego współpracy i że jest dobrym psem.
Powtarzaj to ćwiczenie wielokrotnie, aż nie będziesz musiał mówić mu co ma robić z patykiem. Sam będzie wiedział. 🙂
Jeśli mimo wszystko, Twój pies nie jest zainteresowany uczeniem się nowych poleceń, spróbuj mu pokazać, że jesteś sfrustrowany przez jego zachowanie. Nie denerwuj się na psa, bo tylko go zniechęcisz do ćwiczenia aportów lub zastraszysz. Pies będzie to traktował jako przykry obowiązek, a nie dobrą zabawę. Nie karć więc psa i bądź cierpliwy. Każdy pies ma swoje własne tempo nauki.
Trening czas zacząć!
Na samym początku treningu dobrze jest trzymać psa na smyczy. Podstaw psu pod pysk aportowany przedmiot np. patyk, sznurek do przeciągania, piłkę, itp. Zachęć psa, żeby wziął go w zęby lub potrząśnij nim, daj mu powąchać. Wydaj komendę „trzymaj” i pogłaszcz go po pysku od nosa w kierunku czoła. Głaskanie ma pomóc psu w utwierdzeniu się, że dobrze robi. Niech potrzyma chwilę w pysku aportowaną rzecz, żeby się do niej „przyzwyczaił”.
Pamiętaj, aby nigdy psa do tego nie zmuszać, ale zachęcać. Potem rzuć kilka metrów od siebie, wymawiając głośno „aport”. Piesek, zaciekawiony zabawką, pobiegnie po nią. Jednak może się okazać, że nie będzie chciał Ci jej przynieść.
Dlatego na początek jest na smyczy. Jeśli będzie chciał uciec z zabawką, smycz go zatrzyma. Wyciągnij do niego smakołyk, który trzymasz w ręce, ale nie podchodź. W końcu piesek podbiegnie do Ciebie, a raczej do przysmaku. Żeby wziąć nagrodę, musi wypuścić zabawkę z pyszczka. Wtedy podnieś ją, pokaż pieskowi, że masz zabawkę i daj frykas.
Potem pogłaszcz go, pochwal i pobaw się z nim chwilę.
Potem znów rzuć zabawkę i powiedz „aport”. Powtarzaj to jeszcze kilka razy. W końcu piesek zrozumie o co chodzi i bez wahania będzie Ci przynosić zabawkę. Powtórz to następnego dnia. W końcu spuść go ze smyczy.
Znowu rzuć zabawkę i powiedz „aport”. Jeśli przyjdzie do Ciebie, pochwal go, daj przysmak i spędź z nim trochę czasu na zabawę. Jeśli nie przyjdzie, nie krzycz, tylko poćwicz jeszcze trochę na smyczy.
Po ćwiczeniach w domu, wyjdź na zewnątrz z nim. Ćwicz tak samo jak w domu, najpierw na smyczy, później już bez. Na świeżym powietrzu trudniej jest się skupić na nauce, zwłaszcza jeśli inne psy bawią się wesoło.
Jednak w końcu przestanie na to zwracać uwagę i przyłoży się do nauki. W końcu po trudach ćwiczeń, pies powinien przynosić rzucany przedmiot.
Cały artykuł opisany jest w poradniku! Zapraszamy Cię do przetestowania e-booka: „Sam Wytresuj Psa” |